Niechcik Niechcik
308
BLOG

PKW oszukuje, PiS protestuje, a Sąd Najwyższy jaja sobie robi

Niechcik Niechcik Polityka Obserwuj notkę 0

 

Józef Światło jako wicedyrektor Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego był odpowiedzialny za inwigilację elit partyjnych i wiedział wszystko o kulisach funkcjonowania systemu komunistycznego w Polsce. Kiedy 28 września 1954 r. Światło wystąpił na konferencji prasowej w Waszyngtonie, kierownictwo PZPR wpadło w popłoch. Jan Ptasiński, ówczesny wiceminister MBP, pisał we wspomnieniach: Zadzwonił telefon. Po twarzy [wiceministra] Romkowskiego można było się zorientować, że otrzymał hiobową wieść. (...) Oznajmił: Dzwonił Minc, przed mikrofonami Radia Wolna Europa występuje Światło. Zagadka sama się rozwiązała

Józef Światło jako wicedyrektor Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego był odpowiedzialny za inwigilację elit partyjnych i wiedział wszystko o kulisach funkcjonowania systemu komunistycznego w Polsce. Kiedy 28 września 1954 r. Światło wystąpił na konferencji prasowej w... (Fot. ARCHIWUM)

Gazeta.pl / 29.11.2013   Fatalna wiadomość dotarła do Warszawy wieczorem 6 grudnia 1953 r. Prawdopodobnie jeszcze przed północą treść szyfrowanej depeszy z polskiej ambasady znali nie tylko szef bezpieczeństwa Stanisław Radkiewicz, ale też przywódca Polski Ludowej Bolesław Bierut: poprzedniego dnia w Berlinie Zachodnim zaginął Józef Światło, podpułkownik Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. /  Z Polski natychmiast przybyli do Berlina wysłannicy, którzy w porozumieniu z niemieckimi i sowieckimi służbami specjalnymi mieli zorganizować poszukiwanie zaginionego. Przeprowadzono wizję lokalną, uruchomiono agentów w zachodnioniemieckiej policji. Na próżno. /  Ostatecznie sprawę zaginięcia uznano za niewyjaśnioną i odłożono ad acta. /  28 września 1954 r. Na konferencji prasowej w Waszyngtonie prokurator generalny USA ogłosił, że Ameryka udzieliła azylu wysokiej rangi funkcjonariuszowi władz komunistycznych w Polsce, podpułkownikowi Józefowi Światle. Następnie on sam wystąpił przed dziennikarzami, mówiąc: "Miałem dostęp do najtajniejszych dokumentów Biura Politycznego. Na ich podstawie przekonałem się, kto rządzi Polską, w czyim imieniu i czyim kosztem". / 
 
Mówi Józef Światło" / Oto jego historia: "Za kulisami bezpieki i partii: Józef Światło ujawnia tajniki partii, reżymu i aparatu bezpieczeństwa"

"..nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, że wyborów w Polsce, komuniści nie mogą wygrać bez oszustwa"    /   Co "zeznaje" w tej sprawie "świadek" Józef Światło?    "Józef Światło, który był członkiem specjalnej komisji wyborczej twierdzi: "Bezpieka prowadzi bardzo skrupulatnie obserwację tego, co myśli i jak się zachowuje społeczeństwo. Dlatego wiedzieliśmy doskonalee, że ogromna większość społeczeństwa nienawidzi partii i ludzi którzy zagarnęli władzę w swoje ręce.Wiem, jak się fałszowało wyniki wyborów w 1947 i 1952. i dlatego, z całą stanowczością stwierdzam, że zarówno te wybory sejmowe, jak i wszystkie inne wybory w Polsce, zostały sfałszowane przez partię i rząd. - mówił.

"W 1947 roku - powiada Światło - partia kładła nacisk na dobór członków komisji wyborczych. .. Do obowiązków ich należało obliczyć, ile z urny miało w ogóle wyjść głosów, ile w tym ważnych, ile nieważnych i ile głosów miało pasć na daną listę tak, żeby wybory wypadły po myśli partii.

Ten system fałszowania wyborów miał dla partii poważne ujemne strony. Bo za dużo ludzi wiedziało, co i jak się robi, za duo ludzi znało przesłane instrukcje i wiedziało, kto je wydaje. I dlatego w r. 1952, przeniesiono fałszowanie wyborów na najwyższy szczebel i ograniczono listę wtajemniczonych do minimum.

Przed wyborami w 1952 r. biuro polityczne powołało specjalną komisję centralną do fałszowania wyborów. Nie była to nazwa oficjalna, ale takie właśnie miała zadanie. W skład jej weszli najbardziej zufani ludzie ministerstwa bezpieczeństwa. / Do komisji  przydzielono nam agentkę sowiecką, specjalistkę w preparowaniu i podrabianiu dokumentów, Rosjankę Konopko. Zadaniem jej było nauczyć nas wywabiania treści w dokumentach, wpisywania innej, naśladowania cudzego charakteru pisma. Jednym słowem, miała ona przygotować nas do technicznego sfałszowania wyborów. Komisja zabrała się żywo do pracy
 

Józef Światło jako wicedyrektor Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego był odpowiedzialny za inwigilację elit partyjnych i wiedział wszystko o kulisach funkcjonowania systemu komunistycznego w Polsce. Kiedy 28 września 1954 r. Światło wystąpił na konferencji prasowej w Waszyngtonie, kierownictwo PZPR wpadło w popłoch. Jan Ptasiński, ówczesny wiceminister MBP, pisał we wspomnieniach: Zadzwonił telefon. Po twarzy [wiceministra] Romkowskiego można było się zorientować, że otrzymał hiobową wieść. (...) Oznajmił: Dzwonił Minc, przed mikrofonami Radia Wolna Europa występuje Światło. Zagadka sama się rozwiązała

Józef Światło jako wicedyrektor Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego był odpowiedzialny za inwigilację elit partyjnych i wiedział wszystko o kulisach funkcjonowania systemu komunistycznego w Polsce. Kiedy 28 września 1954 r. Światło wystąpił na konferencji prasowej w... (Fot. ARCHIWUM)

Józef Światło / ciąg dalszy:Przed wyborami wszystkie protokoły okręgowych komisji wyborczych z pieczęciami i podpisami były gotowe. Trzeba było tylko wpisać cyfry. W nocy po dniu wyborówcała nasza komisja była oczywiście w pogotowiu. Zjawił się wtedy niespodziewanie minister Romkowski i powiedział nam, że wybory idą wspaniale i po myśli rządu, i że wobec tego, zdaniem Bieruta, sfałszowanie protokołów stało się niepotrzebne.

Zaproponowałem wobec tego, aby je zniszczyć. Ale Romkowski oświadczył, że z polecenia Bieruta ma je zabrać ze sobą - i wyszedł. Spojrzeliśmy tylko po sobie. Zrozumieliśmy, że skoro sfałszowane protokoły były już gotowe, to najwidoczniej, Bierut wolał wpisać cyfry w biurze politycznym, aniżeli u nas. Z ogłoszonych wyników wyborów okazało się, że nasze przypuszeczenia były słuszne. Wybory wypadły w 100% po myśli partii. / ... / Wybory do Rad Narodowych przeszły gładko i sprawnie, bo w tej chwili już Departament X nabrał większej wprawy i udoskonalił swoją pracę na tym stanowisku.

Partia musi zagwarantować sobie właściwego kandydata i chce, aby on był jednogłośnie wybrany przez społeczeństwo. Więc nim się kogoś mianuje, czy, jak to się nazywa wybierze na członka władz partyjnych, na delegata na zjazd, posła do sejmu, czy radnego do rady narodowej - Departament X musi się wypowiedzieć uprzednio, w sprawie każdego kandydata. Dotyczy to wszystkich z wyjątkiem członków biura politycznego." 

<> 

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w Biurze Rad Narodowych przy Radzie państwa PRL,  karierę zaczął robić Kazimierz Wojciech Czaplicki, obecny Sekretarz PKW i "szef szefów" delegatur Krajowego Biura Wyborczego, spełniającego funkcję polskiej administracji wyborczej i ciała pomocniczego Państwowej Komisji Wyborczej. / PKW.

"Rzemiosła wyborczego" uczył się i był przygotowywany do pracy w mjącym powstać  Krajowym Biurze Wyborczym, jeszcze przed Okrągłym Stołem. Krajowe Biuro Wyborcze powstało właśnie na bazie komórki Rady Państwa PRL, czyli na bazie Krajowych Rad Narodowych.

Sekretarz komisji, Szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki i przewodniczący PKW Stefan Jaworski podczas konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej podsumowującej kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego 

Kazimierz Wojciech Czaplicki, Sekretarz PKW  i "szef szefów" delegatur Krajowego Biura Wyborczego / ponad 23 lata na stanowisku / ... szef urzędu "wymyślonego" w gabinecie prezydenta, generała Wojciecha Jaruzelskiego.

Kazimierz Wojciech Czaplicki, od 20 kilku lat z urzędu Sekretarz PKW i "szef szefów"  delegatór Krajowego Biura Wyborczego , instytucji która organizuje, liczy i "uwierzytelnia" w Polsce wyniki wyborów, od samego początku ''PRL-BIS', przez "Wolną Polskę", aż do dzisiaj . "W biznesie" liczenia głosów od samego początku tworzenia współczesnego PKW. Minister z najstabilniejszą posadą w Polsce, od dwudziestu kilku lat na tym samym stanowisku. / W czasach PRL, zastępca dyrektora w biurze Krajowych Rad Narodowych przy PRL-owskiej Radie Państwa. Na bazie kadrowej Wojewódzkich Rad Narodowych, powstały delegatury Krajowego Biura Wyborczego.- Czy to oni są tą "grupą trzymającą władzę"?  Jedno jest pewne Krajowe Biuro Wyborcze organizuje liczenie głosów w wyborach, a rządzą nami ci, którzy ONI "wyliczą". - Bęc!

Posłuchajmy wypowiedzi ministra Czaplickiego nagranej po referendum odwoławczym Prezydenta Warszawy, w zeszłym roku.

Od 09:45 minuty rozmowy z Czaplickim o referendum w Warszawie / Redaktor:

I jeszcze jedna kwestia. Głosowano od siódmej do dwudziestej pierwszej, a wyniki warszawskiego referendum poznaliśmy 14 godzin później. ... Głosowało trzysta kilkadziesiąt tysięcy osób, ktoś nawet podał przykład, w ostatnich wyborach do Bundestagu wyniki podano po siedmiu godzinach, a głosowało czterdzieści cztery miliony osób. 

"Szef szefów" Delegatur KBW: Na to się składa na pewno wiele czynników. Po pierwwsze, trzeba zwrócić uwagę, że u nas nadal Obwodowa Komisja Wyborcza, czy referendalna w tym wypadku, musi sporządzić protokuł papierowy, czyli dokument w który jest podpisany i opieczętowany pieczęcią.  << Tak jak mówił Józef Światło 60 lat temu, gdy opowiadał o technologi fałszowania wyborów w czasach "głębokiego PRL". Do dzisiaj nic się nie zmieniło, a mamy komputery do przesyłania danych./ Byłoby szybko i sprawnie, ale dla PKW to "zbyt bezpośrednio". - Potrzebny jest PO-średnik, który "uwierzytelni wybory". (:

"Szef szefów" Delegatur KBW: Ten protokuł musi być przekazany do Miejskiej Komisji do Spraw Referendum, która z kolei sprawdza prawidowość ustalenia wyniku ... i arytmetyczną, i jeżeli jakikolwiek błąd występuje w protokole, Komisja Obwodowa musi się ponownie zebrać, ponownie wszystko sprawdzić, przeliczyć, podpisać, i ta droga papierowa musi by dotrzymana.

Oczywiście stosujemy tutaj pomoc elektroniczną informatyczną, ale to jest tylko pomoc. Ona pozwala sprawdzić, czy dane elektroniczne przekazane do Miejskiej Komisji Wyborczej, czy referendalnej, zgadzają się z tym dokumentem papierowym, i to jest ten główny powód, że nasze wybory, ... czas oczekowania na wynik wyborów zawsze uzależniony (jest) od jednej Komisji, która np. musi poprawić protokół. Tak tłumaczył Kazimierz Wojciech Czaplicki po referendum w Warszawie w sprawie Gronkiewicz-Waltz. 

 

ZARZUT PiS NR.4 DOTYCZĄCY FILMU Z WORKAMI

4) naruszenie art. 77 Kodeksu wyborczego oraz pkt 52 załącznika do uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z 24 lutego 2014 r. w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania w obwodach głosowania utworzonych w kraju w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zarządzonych na 25 maja 2014 r. (MP z 2014 r., poz. 207; dalej: załącznik) w związku z art. 161 § 1 Kodeksu wyborczego, polegające na zaniechaniu wywieszenia (po zakończeniu liczenia głosów, a przed opuszczeniem lokalu wyborczego i wyniesieniu kart do głosowania) w miejscu widocznym w lokalu wyborczym kopii protokołu głosowania przez Obwodowe Komisje Wyborcze (OKW): OKW […] w Warszawie, OKW […] w Warszawie, OKW […] z Kętrzyna, OKW […] z Żywca,

UAZSADNIENIE PiS DO ZARZUTU Z PKT.4

Uzasadniając zarzut czwarty protestu, podniesiono, że zgodnie z art. 161 § 1 Kodeksu wyborczego wytyczne Państwowej Komisji Wyborczej są wiążące dla komisji wyborczych niższego stopnia.

24 lutego 2014 r. Państwowa Komisja Wyborcza podjęła uchwałę w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania w obwodach głosowania utworzonych w kraju w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zarządzonych na 25 maja 2014 r.

Zgodnie z pkt 52 załącznika do tej uchwały: „Komisja sporządza kopię protokołu głosowania, którą wywiesza w miejscu łatwo dostępnym dla zainteresowanych i widocznym po zamknięciu lokalu. Kopia protokołu powinna być wywieszona w taki sposób, żeby możliwe było jej odczytanie także z wózka inwalidzkiego. Wywieszenie kopii protokołu głosowania winno nastąpić niezwłocznie po jego sporządzeniu, jednak nie wcześniej niż po zakończeniu głosowania w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Godzinę, od której komisja może wywiesić protokół głosowania, poda Państwowa Komisja Wyborcza”. Artykuł 77 Kodeksu wyborczego nie pozwala członkom komisji na opuszczenie lokalu wyborczego bez niezwłocznego wywieszenia kopii protokołu. 

Członkowie wymienionych OKW […] w Warszawie, OKW […] w Warszawie, OKW […] z Kętrzyna, OKW […] z Żywca, OKW […] w Warszawie opuścili lokale wyborcze, wynosząc poza lokal wyborczy karty do głosowania, bez wywieszenia kserokopii protokołu głosowania.

Opisane sytuacje stwarzają ryzyko ingerencji w karty do głosowania i bezprawnego wpływu na wynik głosowania.".... argumentuje Prawo i Sprawiedliwosć.

Po przeanalizowaniu  "Uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 24 lutego 2014 r. Monitor Polski z 2014 r. poz. 207  "  oraz   "Uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 24 marca 2014 r. / Monitor Polski z 2014 r. poz. 257 "  w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania w obwodach głosowania utworzonych w kraju i za granicą w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zarządzonych na dzień 25 maja 2014 r., można dojść do wniosku, że "ryzyko ingerencji w karty do gosowania i bezprawnego wpływu na wynik głosowania", było zaprogramowane już na najwyższym poziomie polskiej administracji wyborczej, jaką jest PKW, poprzez wymienione "uchwały".

Wygląda na to, że Państwowa Komisja Wyborcza, dokonała tego "ZAPROGRAMOWANIA" w sposób jak najbardziej świadomy. trudno jest o inne wytłumaczenie faktów, jakie wynikają z analizy "Uchwały PKW z dnia 24 marca 2014 r."  w połączeniu z materiałami jakie przedstawiło PiS, ... i wyrokIE Sądu Najwyzszego wobec zarzutu zawartego w pkt.4 wniosku PiS o unieważnienie wyborów do Parlamentu Europejskiego. - Sąd Najwyższy potwierdził zasadność zarzutów PiS z pkt.4 stwierdzając jednocześnie, że nie miało towpływu na wynik wyborów. Pytaniem jest, czy Sąd najwyższy siedział i pilnował w piwnicy, że wie -PKW poprzez swoją uchwałę i "procedurę piwniczną", pokazaną na YouTube niżej, umożliwiło niekontrolowany dostęp "grupie siedzącej w piwnicy" do głosów ważnych oddanych na poszczególne komitety wyborcze.

Stało się to poprzez umożliwienie, a wręcz zobowiązanie członków Obwodowych komisji Wyborczych do wyniesienia z lokalu wyborczego niezabezpieczonych ważnych kart do głosowania oddanych na poszczególne komitety wyborcze PRZED OPUBLIKOWANIEM WYNIKÓW WYBORÓW , w ogólnie dostępnych niezapląbowanychpakunkach z kartami do glosowania. Uniemożliwia to jakąkolwiek weryfikację wyniku wyborczego w wyborach do PE. Dowody na to można znaleźć w treści "Uchwały PKW". / Można mieź aby nadzieję, że wyborów w Polsce nie obsługuje mafia, w co coraz trudniej jest uwierzyć, biorąc pod uwagę fakt, że szefostwo obecnej administracji wyborczej praktycznie nie zmieniło się, i jest tym samym,  które obsługiwało wybory w Polsce, jeszcze w czasach PRL. ... Wyciąg z "uchwał PKW" w dalszej części.

 

Uchwała Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania, oraz przeprowadzenia głosowania, w obwodach głosowania utworzonych w kraju Monitor Polski z 2014 r. poz. 207 i za granicą Monitor Polski z 2014 r. poz. 257  ,  w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zarządzonych na dzień 25 maja 2014 r. / Fragment poniżej

WYTYCZNE PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ DLA OBWODOWYCH KOMISJI WYBORCZYCH, DOTYCZĄCE LICZENIA i POSTĘPOWANIA Z KARTAMI DO GŁOSOWANIA

Pkt. 41. Komisja wydziela i liczy karty nieważne, tj. inne niż ustalone urzędowo lub nieopatrzone pieczęcią komisji obwodowej. Ustaloną liczbę kart nieważnych wpisuje się w punkcie 10 protokołu. / … / Karty nieważne należy zapakować w pakiet, opieczętować go i opisać. Pozostałe karty są kartami ważnymi i na ich podstawie ustala się wyniki głosowania.Karty ważne należy policzyć. Liczbę kart ważnych wpisuje się w punkcie 11 protokołu.

Pkt. 42. Z kart ważnych komisja ustala liczbę głosów nieważnych oraz głosów ważnych oddanych na wszystkie listy kandydatów. / … / Karty z głosami nieważnymi (z kart ważnych) należy policzyć i ustaloną liczbę wpisać w punkcie 12 protokołu. Karty z głosami nieważnymi (z kart ważnych) należy policzyć i ustaloną liczbę wpisać w punkcie 12 protokołu.Karty te należy zapakować w pakiet, opieczętować go i opisać „Głosy nieważne z kart ważnych”.

Pkt. 43. Po wydzieleniu i policzeniu głosów nieważnych komisja liczy głosy ważne i ich liczbę wpisuje w punkcie 13 protokołu. Następnie komisja sumuje liczby głosów nieważnych (punkt 12 protokołu) i głosów ważnych (punkt 13 protokołu) i porównuje wynik z liczbą kart ważnych wpisaną w punkcie 11 protokołu. Liczby te muszą być identyczne. Jeżeli występuje rozbieżność, należy poszukać przyczyny błędu i po sprostowaniu obliczeń właściwe liczby wpisać do protokołu.

44. Komisja ustala liczbę głosów ważnych oddanych na każdą z list kandydatów. W tym celu odrębnie grupuje karty z głosami oddanymi na poszczególne listy.

Oblicza liczbę głosów oddanych na każdą z list i wpisuje ją przy numerze i nazwie listy na przygotowanych wcześniej arkuszach pomocniczych — odrębnych dla każdej listy z jej numerem i nazwą oraz nazwiskami i imionami umieszczonych na niej kandydatów.
Po dokonaniu tej czynności należy podsumować głosy ważne oddane na wszystkie listy kandydatów. Otrzymana liczba musi być identyczna z liczbą wpisaną w punkcie 13 protokołu.

Pkt. 45.Kolejną czynnością jest ustalenie liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów z każdej listy. Ustalone liczby komisja wpisuje przy nazwiskach poszczególnych kandydatów na arkuszach pomocniczych. Następnie komisja sprawdza prawidłowość ustalenia liczby głosów ważnych oddanych na każdą z list. / … /

Pkt. 46. Dane dotyczące punktu 14 protokołu (Na poszczególne listy kandydatów i umieszczonych na nich kandydatów oddano następujące liczby głosów ważnych) wypełnia się wpisując z arkuszy pomocniczych do protokołu po prawej stronie przy numerze i nazwie każdej listy liczbę głosów, które oddano na tę listę, a przy nazwiskach i imionach kandydatów — otrzymaną przez nich liczbę głosów.

Pkt. 47. Po sprawdzeniu prawidłowości danych komisja pakuje, w odrębne pakiety według numerów i nazw list, karty ważne z głosami ważnymi. Pakiety te należy opisać „Głosy ważne z kart ważnych. Lista nr …” (nia nakazano ich opląbować) 

Staranne wykonanie tej czynności pozwoli na szybkie wyjaśnienie ewentualnych błędów w obliczeniach, a także zarzutów wynikających z uwag mężów zaufania, lub protestów wyborców. Następnie komisja wypełnia w pozostałych punktach protokół głosowania.

Pkt. 49. Komisja jest obowiązana sporządzić protokół głosowania według wzoru określonego uchwałą Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 27 stycznia 2014 r. w sprawie w sprawie wzorów protokołów głosowania stosowanych w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej (M. P. z 2014 r. poz. 144).
Protokół głosowania sporządza się w dostarczonym komisji systemie informatycznym, zatwierdzonym do użytku przez Państwową Komisję Wyborczą.

Jeżeli komisja nie ma obsługi informatycznej lub zachodzą przeszkody w wykorzystaniu systemu informatycznego, protokół sporządza się ręcznie.

<>

PKW zarządziła "sobie" że wszystkie pakiety z nieważnymi kartami należy opieczętować (jakby chcieli coś ukryć) ,  Z WYJĄTKIEM TYCH WAŻNYCH  (aby byl do nich dostęp) ... czyli po niewywieszeniu protokołów (bo to było zaprogramowane nie dla jednej komisji), na drzwiach lokalu wyborczego i wrzuceniu worków z kartami do piwnic, tylko od "niezidentyfikowanej grupy siedzącej w piwnicach" zależało, czy wynik wyborów do PE może być kiedykolwiek zweryfikowana w sądzie.

CZY SĄD NAJWYŻSZY UCZESTNICZY(Ł) W "PROCEDURZE PIWNICZNEJ "?

... BO SKĄD MOŻE WIEDZIEĆ?

wPolityce.pl: "Nieprawidłowości wskazane przez PiS w proteście wyborczym nie miały wpływu na wynik majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego - uznał Sąd Najwyższy. O środowej decyzji poinformował PAP Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN."     III-SW-0035-14.pdfUzasadnienie postanowienia SN w sprawie sygn. akt III SW 35/14

Nieprawidłowości wskazane przez PiS nie miały wpływu na wynik wcolor: rgb(34, 34, 34); font-family: Arial; font-size: 15px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; letter-spacing: normal; line-height: 21px; orphans: auto; text-align: justify; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: auto; word-spacing: 0px; -webkit-text-stroke-width: 0px; display: inline !important; float: none; background-color: rgb(255, 255, 255);yborów do Parlamentu Europejskiego? Co to oznacza? Czy to oznacza, że nie mogły mieć wpływu? .. Jeśli tak, to skąd ta pewność? .. Czy ustalono dlaczego Okręgowe Komisje Wyborcze musiały uzgadniać wynik wyborów z informatykiem?

Niechcik
O mnie Niechcik

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Swoimi notkami ściągnąłem z wizji "spoty Tuska". . . W rewanżu cenzura "ściągnęła Niechcika" ! ! ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . "Merkel, i instrukcja' dla (nie) rządu Tuska . . . . . . . . . . "Nie, Panowie ! Tutaj to nie zagra ! . . . . . . . . . . To nie "akordeon dziadka z Wermachtu" . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . NOTA CENZORSKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Aby uzyskać dostęp do . . . . . . . . . . . . . "Medytacji red. Niechcika" i treści notek na . . . . www.niechcik.salon24.pl wejdź na www.salon24.pl , lub kliknij na logo Salon24 w lewym górnym rogu, . . . . i na dole strony, w lewym dolnym rogu . . . . . . . . . . . . . . nad "Kalendarzem postów" . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . WYŁĄCZ FILTR . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . STOP CENZURZE ! ! ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . "Nie, Panowie ! Tutaj to nie zagra ! <> To nie "akordeon dziadka z Wermachtu" . <> NA CZERWONO 1347 głosy 93,02% <> NA ZIELONO 101 głosów 6,98% <> Tak wizytę Tuska w Elblągu oceniają internauci portalu Wp.pl w artykule pt.<> Wizyta Donalda Tuska w Elblągu: "Panie premierze, państwo krzywdzi ludzi" <> Pozostaje do ustalenia, co znaczy kolor zielony, a co czerwony. <> "Baraniejesz" ? <> Czy "nie pójście" zwolenników Platformy do wyborów (gatunek na wymarciu) , jest jedyną nadzieją Platformy na zwycięstwo wyborcze? <> PODAJ DALEJ / SKORZYSTAJ Z NOTY CENZORSKIEJ

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka