http://nichcik.neon24.pl/post/119167,smolensk-to-nie-zamach-smolensk-to-przykrywka
Gdyby prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu nagle "COŚ" się stało, mielibyśmy w Polsce "wyborczy armagedon", przewyższający ten z wyborów samorządowych. - "Idy marcowe" się zbliżają Panie Prezydencie - sugeruję wzmocnić straże - Jest Pan "najsłabszym ogniwem" , ... a "najsłabsze ogniwa" pierwsze wypadają z gry.
No właśnie. "Sikorski szykuje się do ataku", taki tytuł nadano YouTube z Gowinem. / Ale o tym za chwilę, bo sprawa jest interesująca. Radosław Sikorski zostając marszałkiem Sejmu "wskoczył w buty Komorowskiego z 2010 roku". - Gdyby jeszcze przed zamknięciem listy kandydatów na prezydenta Komorowskiemu "coś się stało", Sikorski jak Komorowski w 2010 r. zostałby P/O prezydenta, ... i mógłby zdążyć zapisać się do wyścigu o prezydenturę.
Komorowski na tle młodych kandydatów innych opcji wygląda blado.
Czy "w związku jakby z rolą konstytucyjną marszałka (Sikorskiego), który jest wskazywany jako ta osoba właśnie, na wypadek , ... nie wiem śmierci, utraty zdrowia, czy innych okoliczności, musi zastąpić Prezydenta Polski" , ... jak mówił w 2009 r. Janusz Palikot, ... planuje się "nagłą zmianę" na stanowisku kandydata PO na prezydenta Polski?
Może planuje się, że marszałek Sikorski w ostatnim momencie, zastąpi Komorowskiego jako P/O i kandydat na prezydenta Polski? PO miały by młodego intelektualnie sprawnego kandydata, na ciężkie czasy, a premier Kopacz miałaby powód do wzięcia wszystkich "za mordę".
Gdyby prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu nagle "COŚ" się stało, mielibyśmy w Polsce "wyborczy armagedon", przewyższający ten z wyborów samorządowych. - "Idy marcowe" się zbliżają Panie Prezydencie - sugeruję wzmocnić straże - Jest Pan "Najsłabszym ogniwem" , ... a "najsłabsze ogniwa" pierwsze wypadają z gry.
Idy marcowe (łac. Idus Martii) − w kalendarzu rzymskim święto środka miesiąca (piętnasty dzień) marca, święto poświęcone rzymskiemu bogowi wojny – Marsowi. Odbywał się wtedy przegląd wojsk. Idy marcowe są szczególnie znane, ponieważ podczas tego święta w 44 roku p.n.e. Juliusz Cezar został zamordowany, otrzymując 23 pchnięcia sztyletem, zadane przez grupę ok. 60 zamachowców, w tym jego przyjaciela, Brutusa.
Janusz Palikot / 2009 rok: Rozmawiałem wczoraj na ten temat z Panem Marszałkiem Komorowskim telefonicznie, z własnej inicjatywy, i zaproponowałem mu żebyśmy jednak nie wciągali urzędu marszałkowskiego w tę walkę polityczną, ... wychodząc z następującego założenia, które część osób rozśmieszy, a część nie. Mianowicie ja poważnie jestem przekonany o słabym stanie zdrowia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Na wypadek, gdyby jednak nie był on w stanie wypełniać tej roli do końca swojej kadencji, musi być ktoś, kto jest jakby poza tą bieżącą grą, która będzie w stanie wtedy, w sposób dla opinii publicznej do przyjęcia, ... nie jako uczestnik tego procesu w którego Lech Kaczyński nie dał rady, .. i podał się do dymisji, czy z jakichś innych powodów zrezygnował.
- No i pomyślałem sobie, że w związku jakby z rolą konstytucyjną marszałka Komorowskiego, który jest wskazywany jako ta osoba właśnie na wypadek , ... nie wiem śmierci, utraty zdrowia, czy innych okoliczności, musi zastąpić Prezydenta Polski, ... no to wskazane byłoby, żeby ludzie to odebrali, nie jako element gry, tylko jako jednak autentyczne, konstytucyjne uprawnienie marszałka. - No i marszałek się oczywiście z tym zgodził, bo dla niego to jest łatwiejsze rozwiązanie, niż cokolwiek innego.
Gazeta.pl / 09.04.2011: Anna i Bronisław Komorowscy w rozmowie z Teresą Torańską opowiadają o pierwszych dniach po katastrofie prezydenckiego Tu 154. Wywiad ukazał się w weekendowej "Gazecie Wyborczej"
Pierwsza wiadomość, o wypadku samolotu przekazana przez Radosława Sikorskiego, pochodziła od ambasadora w Moskwie Jerzego Bahra. Nie było w niej żadnych informacji o ofiarach. Komorowscy włączyli radio. Ale nie podawało jeszcze żadnych informacji o katastrofie. / ... / Drugi telefon od szefa MSZ nie pozostawiał wątpliwości, że prezydent Kaczyński nie żyje. Komorowski wziął konstytucję.
- Po raz kolejny przeczytałem, że "Marszałek Sejmu tymczasowo, do czasu wyboru nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, wykonuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej" w razie jego śmierci - opowiada obecny prezydent.
- Ten zapis w konstytucji wydawał mi się - trzy lata wcześniej, kiedy obejmowałem funkcję marszałka - kompletną abstrakcją, czystą teorią.
Żachnąłem się nawet wtedy na autorów konstytucji, że widocznie zwariowali i wypisują takie bzdury chyba tylko po to, by uzasadnić tezę, iż marszałek jest drugą osobą w państwie - mówi(ł)Bronisław Komorowski."
Mowa o tym samym zapisie, o którym w 2009 r. wspominał Janusz Palikot , po rozmowie z wtedy marszałkiem Bronislawem Komorowskim, obecnym prezydentem.
